Zarząd
Edyta Marszałek-Wojciechowska
Prezes
Kobieta wielu zainteresowań i talentów, od lat działająca na rzecz „małej ojczyzny” – najpierw przy szkole podstawowej, potem w lokalnym stowarzyszeniu.
Zawodowo: specjalista ds. sprzedaży w dziedzinie motoryzacji, tłumacz, grafik, charakteryzator, od niespełna dwudziestu lat pomaga prowadzić jednoosobową działalność gospodarczą.
Prywatnie szczęśliwa żona i matka licealistki.
Jej hobby to muzyka, książki i góry. Nie znosi obłudy, niesprawiedliwości i kłamstwa. Uważa, że sama zmiana systemu niewiele zmieni, dlatego działa na rzecz podniesienia świadomości obywateli, w imię wolności, która niezmiennie niesie ze sobą odpowiedzialność za własny los.
Kieruje się mottem: Wędrówka wzwyż, warta jest niewygody.
Piotr Podsadecki
Wiceprezes
Ci, którzy mnie znają, znają również moją historię.
Wiedzą, że urodziłem się w Wadowicach i w wieku 6 lat życie zmusiło moją rodzinę do wyjazdu do Francji.
Wiedzą również, jak wielkim jestem patriotą i jak mocno kocham swoją Ojczyznę.
Ale dla tych, którzy jeszcze nie mieli okazji mnie poznać przedstawię kilka faktów z mojego życia.
Wyjazd do Francji był dla mnie ciężkim przeżyciem. Musiałem zostawić wszystko, do czego byłem przywiązany i co kochałem.
Dlatego też kiedy tylko było to możliwe, każde moje wakacje i wolny czas spędzałem w Polsce.
Osiemnaście lat życia za granicą nie przeszkodziły mi w poznawaniu ludzi i zawieraniu w Polsce długoletnich przyjaźni.
W 2017 ukończyłem studia z tytułem magistra na uniwersytecie w Paryżu, kierunek- prawo, ekonomia, zarządzanie- specjalizacja handel i marketing międzynarodowy.
Dzięki takim studiom prace miałem już we Francji zagwarantowaną. Lecz pomimo tego czegoś mi było brak.
I tak naprawdę od mojego wyjazdu za granice to uczucie towarzyszyło mi od początku. Wiedziałem, że nie tam jest moje miejsce. Całe życie czułem się związany emocjonalnie z Polską, a nie z krajem w którym musiałem mieszkać. moje serce i dusza zawsze były w Polsce.
Końcem 2017 wróciłem do ojczyzny by tu żyć, pracować i płacić podatk. A także po to, aby całym sercem zaangażować się w rozwój naszego kraju.
Moje motywacje i intencje są czyste i niezłomnie.
Dziś działam na rzecz społeczności lokalnych, pomagam ludziom w potrzebie, przy tym zawsze broniąc dobre imię Polski za granicą.
Oprócz bycia jednym z członków założycieli i wiceprezesem stowarzyszenia „Cives Conscii”, jestem także członkiem stowarzyszenia „Wadowickie Inicjatywy Obywatelskie” oraz członkiem rady „Lokalnej grupy działania Wadowiana”, która wspiera przedsiębiorców lokalnych i dba o rozwój kulturowy naszych gmin.
Moje zaangażowanie zostało wynagrodzone poprzez otrzymanie nominacji do tytułu człowieka roku w kategorii działalność społeczna i charytatywna.
To niecałe trzy lata, a ja nie zamierzam na tym poprzestać.
Bo motywuje mnie nieugięta miłość do naszej wspanialej Polski.
Wiedzą, że urodziłem się w Wadowicach i w wieku 6 lat życie zmusiło moją rodzinę do wyjazdu do Francji.
Wiedzą również, jak wielkim jestem patriotą i jak mocno kocham swoją Ojczyznę.
Ale dla tych, którzy jeszcze nie mieli okazji mnie poznać przedstawię kilka faktów z mojego życia.
Wyjazd do Francji był dla mnie ciężkim przeżyciem. Musiałem zostawić wszystko, do czego byłem przywiązany i co kochałem.
Dlatego też kiedy tylko było to możliwe, każde moje wakacje i wolny czas spędzałem w Polsce.
Osiemnaście lat życia za granicą nie przeszkodziły mi w poznawaniu ludzi i zawieraniu w Polsce długoletnich przyjaźni.
W 2017 ukończyłem studia z tytułem magistra na uniwersytecie w Paryżu, kierunek- prawo, ekonomia, zarządzanie- specjalizacja handel i marketing międzynarodowy.
Dzięki takim studiom prace miałem już we Francji zagwarantowaną. Lecz pomimo tego czegoś mi było brak.
I tak naprawdę od mojego wyjazdu za granice to uczucie towarzyszyło mi od początku. Wiedziałem, że nie tam jest moje miejsce. Całe życie czułem się związany emocjonalnie z Polską, a nie z krajem w którym musiałem mieszkać. moje serce i dusza zawsze były w Polsce.
Końcem 2017 wróciłem do ojczyzny by tu żyć, pracować i płacić podatk. A także po to, aby całym sercem zaangażować się w rozwój naszego kraju.
Moje motywacje i intencje są czyste i niezłomnie.
Dziś działam na rzecz społeczności lokalnych, pomagam ludziom w potrzebie, przy tym zawsze broniąc dobre imię Polski za granicą.
Oprócz bycia jednym z członków założycieli i wiceprezesem stowarzyszenia „Cives Conscii”, jestem także członkiem stowarzyszenia „Wadowickie Inicjatywy Obywatelskie” oraz członkiem rady „Lokalnej grupy działania Wadowiana”, która wspiera przedsiębiorców lokalnych i dba o rozwój kulturowy naszych gmin.
Moje zaangażowanie zostało wynagrodzone poprzez otrzymanie nominacji do tytułu człowieka roku w kategorii działalność społeczna i charytatywna.
To niecałe trzy lata, a ja nie zamierzam na tym poprzestać.
Bo motywuje mnie nieugięta miłość do naszej wspanialej Polski.